Jestem świeżo po lekturze książki: Goodis David: Mroczne przejście. C&T, Toruń 2011. Książka pozornie banalna, taki sobie nieco spatynowany kryminał napisany w roku 1946i. Rok po zakończeniu drugiej wojny światowej.

Po zmianie twarzy uzyskuje się nową twarz. Między jedną a drugą twarzą istnieje mroczne przejście. Mroczne przejście między moją jedną twarzą a drugą… Wojna? Jedna twarz jest twarzą mordercy, który zabija żonę, a potem z bezwzględną konsekwencją usuwa świadków i ewentualnych oskarżycieli; druga twarz jest twarzą człowieka całkowicie niewinnego, który nie zabił żony, który nikogo nie zabił… Dzieli ich zmiana twarzy…

Mrok, niepokojący nastrój, książka Goodisa jest w końcu wykwitem stylistyki noir – świat oszustów i rozmycia granic, które jeszcze przed wojną oddzielały strony – tę dobrą i tę złą. Zagubienie, ale gdzieś bliżej, nie w roku 1946 tylko blisko mnie, teraz? Niepokój jest bardzo namacalny, bardzo blisko, tuż obok…

Napływają kolejne skojarzenia – twarz? Ależ tak. Już wiem, już chyba rozumiem. Twarzą w twarz pozostaje sytuacją ostatecznąii. Jakżeż zawiłe są te teksty, ale wiem, kto je napisał. (…) Struktura Toż-Samego i Innego, w której powstaje ich werbalne sąsiedztwo, polega na przyjęciu przeze mnie Innego ‘twarzą w twarz’. Czyżby w powieści Goodisa nie było Toż-Samego? A jeśli nie ma Toż-Samego, to nie ma pragnienia spotkania z Innym, nie ma także Innego, jest tylko Inny-Toż-Samy, Inny, który wrasta we mnie… Nie można nikogo spotkać twarzą w twarz, jak w powieści Goodisa? Dlatego się boję…

Emmanuel Levinas tworzył tę filozofię w latach 50-tych i na początku lat 60-tych XX wieku, a więc też w ramach pokłosia drugiej wojny światowej, ale nie jako odkrycie rozmycia granic, tylko jako lekarstwo na to rozmycie, jako środek ustanowienia porządku moralnego. Będąc ze sobą Toż-Samy pragnę poznać i zbliżyć się do Ciebie-Innego i nie ma nic ważniejszego od tego imperatywu, jaki nas ze sobą łączy. Widzę przecież Twoją twarz…

Nie ma u Levinasa ani słowa o zmianie własnej twarzy za pomocą chirurgii plastycznej…

Goodis i Levinas – co to za połączenie?! Nigdy bym sobie na coś takiego nie pozwolił. Brnę w jakieś ślepe zaułki pandemicznych lęków i dlatego patrzę trwożnie w twarz XXI wieku… Odczuwam niepokój; czy teraz trwa wojna, bo tak mówi wielu ludzi? Czy można przeprowadzić operację plastyczną społecznej twarzy? Czy to, co jest, jest tożsame?

Dość tych ponurych skojarzeń i wizji, dość tego noiru. Zwracam się tam, gdzie są teraz wszyscy. Wszyscy szukają ukojenia w świecie cyfrowym: W połowie października aplikacja (udostępniona pod nową nazwą w styczniu tego roku – red.), przekroczyła liczbę 50 milionów pobrań. Utrzymując tę dynamikę, ma szansę trafić do grona najczęściej pobieranych aplikacji 2020 roku i dołączyć do tak popularnych aplikacji, jak TikTok, YouTube, Messenger, czy Netflix. Zresztą w jednym miesiącu (sierpniu) przebiła popularnością wszystkie wspomniane, bo była numerem 1. w US AppStoreiii.

O tak, „Forbes” brzmi optymistycznie: Wystarczy kilkanaście sekund, by zagrać w filmie, wyglądając jak Jack Sparrow lub Tony Montana. Wystarczy kolejnych kilkanaście, by zamienić się w Kleopatrę lub modelkę na pokazie mody Victoria’s Secret. Aplikacja „Reface” (wcześniej Doublicat – red.) powstała na Ukrainie i od miesięcy gości na liście najczęściej pobieranych mobilnych aplikacji. I choć za granicą zyskuje na popularności, to w Polsce nie jest jeszcze szerzej znana. Mechanizm działania aplikacji opiera się na tzw. technice deepfake – wykorzystywanej także do… produkcji fake newsów, choć sama firma całkowicie się od tego słowa odcina… Już jest mi lepiej, już jestem inny. Wokół mnie nie ma Innych.

i https://en.wikipedia.org/wiki/Dark_Passage
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Goodis

ii Lévinas Emmanuel: Całość i nieskończoność. Esej o zewnętrzności. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2002, str. 82.

iii https://www.forbes.pl/technologie/reface-jak-dziala-aplikacja-zmieniajaca-twarz-oparta-na-technice-deepfake/g2nq617