Redaktor Tomasz Wróblewski w swoim kolejnym filmie porusza fundamentalne zagadnienie dla każdej społeczności, czy szerzej – cywilizacji, jakim jest kwestia wspólnych wartości. Co nas łączy? Drużyna narodowa w piłce nożnej, czy siatkowej? Skoki narciarskie? Potrawy, takie jak pierogi ruskie? Mało, zdecydowanie za mało, jak na wyzwania przed którymi stajemy. Gdybyśmy sięgnęli pamięcią do nie tak znowu dawnych czasów – wystarczyłoby 30 lat wstecz, tych wspólnych wartości, wizji tego, kim chcemy być, dokąd zmierzamy było dużo więcej. A zdaniem nie tylko Wróblewskiego, ale także  Ibn Chalduna, Edmunda Burke’a i szeregu innych myślicieli, to ile jest tych wartości i jakiego są one rodzaju, decyduje o przetrwaniu, także w sensie biologicznym danej wspólnoty. To jest nasze być albo nie być, zarówno w sensie naszego społeczeństwa, jak i szerzej, cywilizacji zachodniej, aby odzyskać poczucie wspólnoty, odwrócić proces „wielkiego rozpraszania”. Pozostają pytania: co miałoby być tymi wspólnymi wartościami? I czy zdążymy? (lc)