Mistrz rzekł: „Nie trapię się tym, że ludzie mnie nie znają. Trapi mnie, że to ja nie znam ludzi”.

Mistrz rzekł: „Sięganie do błędnych nauk jedynie szkodzi”.

Mistrz rzekł: „Lud można doprowadzić do tego, by podążał (za prawem), ale nie można sprawić, by je zrozumiał”.

Nie da się pojąć chińskiej mentalności bez rozumienia wkładu, jaki w nią wniósł właśnie Konfucjusz. Potencjalnym czytelnikom tego tomiku zalecałbym najpierw zapoznanie się ze wstępem Richarda Wilhelma

https://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Wilhelm

znanego niemieckiego sinologia i tłumacza klasycznej literatury chińskiej. Ten wstęp sam w sobie jest istotną wartością dodaną książki i pozwala się zbliżyć do sensu krótkich rozmów mistrza z osobami, które zadają mu pytania. Już sama ta forma pytania i krótkiej odpowiedzi wiele mówi o Chinach i ukazuje, co je różni od świata zachodniego. W naszym świecie nie mamy podobnych mistrzów zamykających sprawę jednym zdaniem, jak cięciem, ale mamy dialog, jako formę kontaktu pytających z odpowiadającymi. Mamy niestety coraz więcej prawa, którego lud nie może zrozumieć, ale właśnie dlatego dowiadujmy się więcej i uczmy z tych fragmentów historii intelektualnej, która przebiegała odmiennie. Mistrz cenił wiedzę.

https://bonito.pl/k-1952353-rozmowy