„Powrót syna marnotrawnego” – określony w podtytule swego nowego wydania jako „opowieść o powrocie do domu” – jest pozycją, która rzeczywiście daje czytelnikowi wspaniałą możliwość odbycia podróży w głąb siebie. Autor, katolicki ksiądz z Holandii, Henri Nouwen zrezygnowawszy z prestiżowej posady wykładowcy akademickiego (Harvard, Yale) zdecydował się zamieszkać jako kapelan we wspólnocie osób niepełnosprawnych w Daybreak. Tam odkrył głębię przypowieści o synu marnotrawnym uwiecznioną przez Rembrandta na jego obrazie. Kontemplując dzieło autor przeprowadza odbiorcę przez postaci obu braci oraz oczekującego ojca. Jego podróż wewnętrzna – do serca „do wewnętrznego sanktuarium własnej istoty, gdzie Bóg postanowił zamieszkać” dzieli się na trzy etapy.

Najpierw podąża drogą marnotrawnego syna, który opuścił dom miłującego ojca, by w dalekich stronach stracić wszystko i w akcie desperacji powrócić na łono odwiecznej miłości. W kolejnym etapie analizuje sytuację, myśli i uczucia drugiego syna, który, choć zawsze mieszka w domu swego ojca, prowadzi życie pełne urazy i wcale nie czuje się dziedzicem bogactwa, które jest w jego zasięgu. Obydwojgu tym braciom autor z ogromną duchową delikatnością, a także precyzją przypisał wiele cech właściwych naszym współczesnym dylematom. Poszukiwanie sensu, miłości, trudne wybory, pretensje, ogarniająca ciemność rozpaczy – wszystko to kryje się w historii obu bohaterów i jest wspaniale pogłębione rozmyślaniami wytrawnego teologa.

Ostatni etap podróży duchowej to odnalezienie siebie w postaci ojca. Nouwen wskazuje, że każdy z nas, gdy przejdzie i choć po części zrozumie drogę swych zranień, jest wezwany by samemu stać się dorosłym, miłosiernym ojcem. „Obraz Rembrandta i jego własne tragiczne losy stworzyły kontekst, w którym odkryłem, że ostatnim etapem życia duchowego jest całkowite wyzbycie się wszelkiego lęku przed Ojcem, że staje się możliwe upodobnienie do Niego”.

Poza tak bogatą, a jednocześnie bardzo przystępną formą rozważań duchowych, wspaniałym atutem książki są wplecione wątki z biografii oraz wyrywki z twórczości Rembrandta, a także dokładne i odkrywcze opisy szczegółów obrazu. W świetle padających coraz niżej promieni słońca na oryginał dzieła w Ermitażu Nouwen zwraca uwagę czytelników na wiele ukrytych znaczeń, które malarz zakodował w „Powrocie syna marnotrawnego”, jak choćby dwie różne dłonie ojca…