Jeśli ludzkość ma przetrwać, a w szczególności, jeśli ma się rozwijać w postaci, jaką znamy, kluczowa pozostaje rola matki. Oczywiście możni tego świata być może mają inne plany. Produkcja ludzi w sztucznych macicach (i) w stylu „wojen klonów” czy Nowego wspaniałego świata staje się powoli możliwa. Tylko kto będzie tych ludzi wychowywał, kto się będzie o niech troszczył, kto ich będzie kochał? Możni, ci co ich wyprodukowali? Nie sądzę.

Tym dramatycznej jawią się wyniki ostatniego sondażu CBOS (ii) dotyczące gotowości do zostania mamą przeprowadzonego wśród Polek w wieku rozrodczym. Ponad dwie trzecie nie chce lub nie wie, czy chce być mamą. Pojawianie się dzieci, życie jest warunkiem wszystkiego. Bez nich nasz świat po prostu przestanie istnieć. I tak jest wszędzie. Ta cywilizacja, która będzie umieć chronić i rozwijać życie, umiejętnie doceniać i nagradzać macierzyństwo (niekoniecznie tylko finansowo) przetrwa. Na koniec mała inspiracja z Iranu 🙂

(i) https://plodnosc.pl/sztuczna-macica-urodzi-30-tysiecy-dzieci-rocznie-ectolife-fabryka-dzieci-czy-pomoc-nieplodnym/

(ii) https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-polki-nie-chca-miec-dzieci-albo-nie-wiedza-czy-chca-potomstw,nId,6530152